Pomimo panującego obecnie kryzysu w kontenerowym transporcie ilość jednostek systematycznie się rozszerza. Największe firmy z branży bardzo rywalizują o pierwszą pozycję, a objawia się to w pierwszej kolejności budową coraz nowocześniejszych jednostek. Przez ten rok zwodowane zostały kontenerowce o całkowitej ładowności prawie milion siedemset tysięcy TEU, co stanowi ponad dziesięć procent więcej niż w ubiegłym roku. W roku kolejnym podaż jednostek kontenerowych ma wynieść około dziesięciu procent, jak widać dynamika rozwoju cały czas się utrzymuje na dość sporym poziomie. Taka sytuacja ma duże znaczenie na sytuację wśród armatorów, będąc jednym z głównych powodów znaczących obniżek cen za przewozy. Dla armatorów nie są to dobre wiadomości, bo stawiają pod znakiem zapytania rentowność większości tras. Dodatkowym problemem jest konieczność postoju w portach zwiększającej się ilości statków w portach, gdyż najnormalniej nie ma dla nich wystarczającej ilości nowych zleceń. Sytuacja taka w znacznym stopniu wynika z faktu, że takie inwestycje były planowane i rozpoczynane parę lat temu, i obecnie nastąpiło spiętrzenie nowych jednostek.
Znamienne jest to, że pomimo zwiększania się ogólnej ładowności statków zmniejszyła się ich ilość. Bierze się to z faktu, że z roku na rok wzrastają możliwości transportowe, a tym samym rośnie wydajność oddawanych jednostek. O ile przed rokiem średnia wielkość statku wynosiła 7.5 tysiąca, to aktualnie jest to to już ponad osiem. Podstawowym powodem takiego stanu rzeczy jest coraz bardziej widoczne ograniczenie statków o pojemności 8 tysięcy, jakich liczba stała się najmniejsza od dwóch dekad. Na znacznie niższym poziomie są także demontaże jednostek, tu także ich ilość jest stosunkowo mała jeżeli porównać to z ubiegłymi latami. Zwłaszcza mały poziom złomowania występuje w rodzinie panamaxów, czyli jednostek do 3 tysięcy typowych kontenerów, ocenia się, że ogólnie ich wielkość będzie wynosić około stu siedemdziesięciu tysięcy TEU. Przez to wszystko światowa flota kontenerowców klasy panamax zwiększy się o około dwa procenty, analogicznie jest z resztą klas. Na dzień dzisiejszy w w dokach jest następna partia statków, tak więc w przyszłym roku także można się spodziewać kolejnych wzrostów.