Spotkanie z kandydatem do pracy poprzedzone jest przeważnie telefonem z działu personalnego. Rozmowa nie zawsze oznacza zaproszenie na spotkanie, ale często traktowana jest jako rozpoznanie lub wstępna selekcja kandydatów. Jak dobrze wypaść? Radzi Magdalena Kozłowska, ekspertka rynku pracy.
Najgorzej wypadają te osoby, które wysyłają swoje CV bez żadnej wstępnej analizy oferty i bez przejrzenia choćby strony www pracodawcy (zazwyczaj wysyłają swoje dokumenty na prawie wszystkie pojawiające się oferty na swoim stanowisku). Dlaczego źle wypadają? Bo nie są w stanie zapamiętać do kogo aplikują. Słyszę wówczas najczęściej „Proszę panią nie pamiętam waszej oferty wysłałem(am) tyle CV, możliwe że i do państwa wysłałem(am)”.
Nie zapominaj
Trudno pomyśleć o takiej osobie, że jest zmotywowana do pracy właśnie w naszej firmie, że interesuje ją nasza branża, po prostu szuka pracy bez żadnej przemyślanej koncepcji. Pracodawcy tego nie lubią. Trudno porozmawiać z takim kandydatem skoro nie ma pojęcia kim jesteśmy i co robimy. Najczęściej takich osób nie zapraszam na spotkanie.
Dlatego jeśli szukasz pracy zapisuj oferty tych pracodawców, do których aplikujesz, przejrzyj ich strony www, aby zapoznać się z szczegółowo z działalnością firmy. Nie daj się przyłapać na niewiedzy. A nawet jeśli w danej chwili rozmowy telefonicznej nie będziesz mógł sobie przypomnieć pracodawcy nie mów, że wysyłałeś tyle CV, że nie pamiętasz, tylko potwierdź że wysyłałeś dokument poproś o przypomnienie oferty ponieważ telefon wziął Cię z zaskoczenia.
Przemyśl odpowiedź wcześniej
Jeśli rozmowa telefoniczna jest wstępną selekcją kandydatów zapewne zostaniesz zapytany o powody aplikacji, powody szukania nowej pracy/nowego pracodawcy. Przemyśl sobie wcześniej odpowiedź na to pytanie.
Najgorzej wypadają odpowiedzi typu – „szukam możliwości rozwoju”, nawet jeśli to prawda to postaraj się obszerniej wyjaśnić dlaczego w swojej firmie dotarłeś do sufitu i co rozumiesz poprzez możliwości rozwoju dla siebie. Z mojej praktyki wynika, że za takim krótkim stwierdzeniem często kryją się inne powody, których kandydat nie chce ujawniać. Rekrutujący będzie drążył. Brak konkretnej odpowiedzi na to pytanie to minus dla kandydata. A przecież wydawałoby się jasne, że pracodawca zapyta się dlaczego szukasz pracy.
Oszczędzaj czas. Swój i pracodawcy
W rozmowie telefonicznej możesz również zostać zapytany o jakieś szczegóły ze swojej obecnej pracy, o jakieś interesujące Twojego rozmówcę dane/informacje z CV, może sprawdzić Twoją znajomość języka obcego jeśli było takie wymaganie. Bardzo często zadawane są również pytania dotyczące Twojej dostępności, czyli okresu wypowiedzenia oraz oczekiwań finansowych. Jak wspominałam na początku rozmowa telefoniczna służy selekcji kandydatów, a oczekiwania finansowe są jednym z ważniejszych kryteriów. Nie obawiajcie się tego pytania, przemyślcie wcześniej swoją odpowiedź. Nie ma nic gorszego niż przejść cały proces rekrutacji, a na koniec dowiedzieć się, że oferta Twojego nowego potencjalnego pracodawcy jest poniżej Twojego minimum. Szkoda czasu. A z punktu widzenia pracodawcy nie ma sensu zapraszać na rozmowę tych kandydatów, których oczekiwania znacząco przekraczają budżet i tak do współpracy nie dojdzie.
Pamiętaj!
– rozmowa telefoniczna jest wstępną rozmową kwalifikacyjną.
– zawsze przedstawiaj się przez telefon – zrób dobre wrażenie.
– bądź gotów na pytanie o powody szukania pracy i oczekiwania finansowe.
– poproś o potwierdzenie spotkania mailem.
– mów prawdę – jeśli kłamiesz twój głos cię zdradzi.
Zmień przyzwyczajenia
Z mojego doświadczenia wynika, że niewiele osób przedstawia się odbierając telefon od numeru, którego nie ma wpisanego w komórkę. Pytanie dlaczego? Kiedy słyszę po drugiej stronie standardowe „Halo” szczególnie od osób aplikujących na stanowisko managerskie nie robi to dobrego wrażenia. Jeśli nawet nie macie takiego zwyczaju, aby przedstawiać się imieniem i nazwiskiem odbierając telefon to przynajmniej na czas poszukiwania pracy zmieńcie swoje przyzwyczajenie.
Zadbaj o miejsce i czas rozmowy
Jeśli telefon od nowego pracodawcy odbierzecie w niekomfortowych dla siebie warunkach np. w obecnej pracy, na spacerze, w sklepie przy kasie, w środkach komunikacji miejskiej, a z drugiej strony nie padnie pytanie – „czy to dobry moment na chwilę rozmowy” powiedzcie wprost, że w tym momencie nie możecie rozmawiać bo… i tu wymieńcie powody i poproście o możliwość kontaktu w innym terminie/godzinie lub zapytajcie, czy w wolnej chwili możecie oddzwonić na wyświetlony numer telefonu. Odpowiadanie na pytania np. o oczekiwanie finansowe w tramwaju pełnym innych pasażerów jest zdecydowanie niekomfortowe.
Najbardziej bawią mnie telefony zwrotne od osób, do których dzwoniłam, a którzy w danym momencie nie odebrali. Najczęściej wygląda to tak: „Dzień dobry, dzwoniono do mnie z tego numeru, oddzwaniam”.
Apeluję do wszystkich: przedstawiajcie się przez telefon, to kultura biznesu.
Nie bój się prosić o szczegóły
Standardowo po odebraniu telefonu słyszycie, że osoba dzwoniąca się przedstawia, podaje nazwę firmę, potem prowadzimy rozmowę, a na koniec mamy dylemat bo nie pamiętamy z kim rozmawialiśmy – nic nie stoi na przeszkodzie żebyście poprosili o przypomnienie imienia i nazwiska. Nie obawiajcie się zapytać, to nie jest postrzegane negatywnie. Jeśli dochodzi już do umówienia spotkania to poproście również aby informacje o spotkaniu zostały wam przesłane mailem. W firmach gdzie pracownicy działu personalnego są profesjonalnie przygotowani do pracy odbywa się to standardowo, natomiast tam gdzie umawia inny pracownik rzadko kiedy potwierdza się spotkanie mailowo. Nie trudno wówczas o pomyłkę w zapiskach, szczególnie kiedy zapisuje się adres i termin spotkania szminką na serwetce.
Możecie także zapytać się o czas trwania spotkania oraz osoby uczestniczące z ramienia pracodawcy w rozmowie – to nie są tajne informacje.
Nie przesadzaj
Zdarza się choć ostatnio coraz rzadziej, że kandydat aplikujący do firmy z innego niż jego miejsce zamieszkania miasta pyta się o zwrot kosztów dojazdu na rozmowę. To „strzał w stopę”.
Pracodawca nie płaci pracownikowi za dojazd do pracy, więc dlaczego miałby płacić za przyjazd na rozmowę kwalifikacyjną. Owszem takie przypadki się zdarzają, ale tylko wówczas kiedy pracodawca sam w rozmowie telefonicznej informuje kandydata o tym fakcie i zazwyczaj kiedy dochodzi do headhuntingu, a nie aplikacji poprzez ogłoszenie wystawione na portalu pracy.
Jeśli po upływie 2 tygodni od rozmowy telefonicznej, tak zwanej wstępnej selekcji, nie otrzymacie kolejnego telefonu z zaproszeniem na spotkanie – możecie tego pracodawcę skreślić z listy.